Zatrzymanie i pierwsze przesłuchania Durova: Media ujawniły szczegóły.


Zatrzymanie Pawła Durova: co się stało?
Francuskie wydanie Libération ujawniło szczegóły zatrzymania i pierwsze przesłuchania założyciela Telegrama Pawła Durova.
Według źródła bliskiego dochodzeniu, podczas zatrzymania Durov był gotów współpracować i nawet podał swój telefon i kod dostępu.
Zgodnie z wydaniem, nie był zaniepokojony podczas zatrzymania, co prawdopodobnie świadczy o jego gotowości do tego.
Podczas przesłuchania Durov poinformował, że otworzył oficjalny kanał komunikacji z Głównym Dyrektoratem Bezpieczeństwa Wewnętrznego Francji (DGSI) w celu walki z terroryzmem, a wymiana informacji za pośrednictwem tego kanału zapobiegła kilku zamachom.
Stwierdził również, że agenci DGSI odwiedzali go w Dubaju, ale odmówił ujawnienia celu ich wizyty.
Durov wcześniej poinformował, że zdecydowana większość programistów w jego firmie to specjaliści z Ukrainy.
Przypomnijmy, że Durova uwolniono za kaucją w wysokości 5 milionów euro.
Zarzuty dotyczą jego udziału w platformie online, która umożliwia użytkownikom dokonywanie nielegalnych transakcji i handel narkotykami.
Oskarża się również Durova o pranie brudnych pieniędzy i odmowę współpracy z organami sądowymi.
Centrum Unii Europejskiej rozpoczęło dochodzenie w sprawie naruszenia prawa UE dotyczącego usług cyfrowych przez Telegram.
Czytaj także
- W Amsterdamie nastolatkowie zorganizowali rzeź, są ranni
- Trump popełnił błąd w stroju na pogrzebie Papieża
- Melania Trump obchodzi swoje jubileusz na pogrzebie
- W Łucku ludzie protestują przeciwko zmianie nazwy ulicy na cześć zmarłego bohatera Ukrainy
- Pracownik TCK, którego opluł polski trener fitness, wyjechał z Ukrainy
- Polska gwałtownie zmieniła stosunek do Ukraińców: w czym tkwi przyczyna