Ukrainę w nocy zaatakowało 95 dronów: odnotowano co najmniej siedem trafień.


W nocy z 4 czerwca miało miejsce kolejne nasilenie ataków rosyjskich terrorystów na Ukrainę. Tym razem ich 95 bezzałogowych statków powietrznych typu Shahed oraz imitatorów zaatakowały różne regiony, w tym obwody Charkowskiego, Sumskiego i Odessy. Z informacji portalu 'Hlavkom' wynika, że działania te zostały odnotowane przez Siły Powietrzne Sił Zbrojnych Ukrainy.
Reakcja ukraińskich wojsk
W odpowiedzi na ataki wroga, ukraińskie wojsko przejęło obronę i wykorzystało lotnictwo, wojska rakietowe, oddziały REB oraz systemy bezzałogowe. Z najnowszych danych wynika, że udało się zniszczyć 61 wrogich dronów. W szczególności 36 z nich zostało zestrzelonych podczas strzelaniny, a kolejne 25 – przy pomocy oddziałów REB. Odnotowano również ataki wrogich środków w siedmiu lokalizacjach. Spośród obiektów, które zostały zaatakowane, największe uszkodzenia poniósł rejon Nowobawarski w Charkowie. Tam wrogie rakiety i drony wyrządziły szkody budynkom przedsiębiorstw, warsztatów samochodowych oraz budynkom mieszkalnym. Doprowadziło to do pożarów i jednego rannego.
Środki ochrony
Ukraińskie Siły Zbrojne kontynuują podejmowanie działań w celu ochrony terytorium przed ewentualnymi atakami wroga, w tym zniszczenie dronów.
Rosyjscy terroryści ponownie próbowali zastosować drony do ataków na Ukrainę. Ukraińskie wojsko natychmiast przystąpiło do obrony, wykorzystując różne rodzaje uzbrojenia i udało się zniszczyć znaczną liczbę wrogich dronów. Ranny został jeden cywil, ale ogólnie obrona okazała się skuteczna.
Czytaj także
- Okupanci zaatakowali Czernihów: są uszkodzenia budynków
- Rodzina z Przyłuk opowiedziała o śmierci bliskich w wyniku ataku dronów
- Rosjanie zniszczyli budynek Chersońskiej ODA
- Prezydent Charkowa pokazał, jak okupanci w nocy atakowali dronami budynki mieszkalne (wideo)
- W Przyłukach ogłoszono dzień żałoby po wielkiej ataku
- Rosja zabiła w Pryłukach rodzinę dyrektora straży pożarnej