W Polsce zneutralizowano grupę dywersantów z Rosji i Białorusi: co planowali zrobić.


Wicepremier, minister ds. cybernetyzacji Polski Krzysztof Szczerski poinformował, że służby specjalne kraju zidentyfikowały grupę dywersantów z Rosji i Białorusi, którzy planowali ukraść informacje z systemu organów władzy państwowej i samorządowej Polski w celu szantażu. O tym informuje Rzeczpospolita.
Białoruskie i rosyjskie służby cyberbezpieczeństwa w Polsce miały konkretne cele: wymuszać informacje, prowadzić do szantażu indywidualnego i instytucjonalnego oraz de facto prowadzić cyberwojnę, - powiedział Szczerski.
Grupa dywersantów miała konkretne cele w Polsce. Jak powiedział minister, polskie instytucje zostały ostrzeżone przez służby specjalne, dzięki czemu udało się uniknąć kradzieży danych.
Mówiąc o tym, Federalne Biuro Śledcze prowadzi dochodzenie w sprawie potencjalnych prób ataków hakerskich ze strony Iranu na sojusznika Donalda Trumpa i przedstawicieli kampanii Bidena-Harrisa.
Trzech pracowników kampanii Bidena-Harrisa otrzymało phishingowe e-maile, które wyglądały jak prawdziwe, ale mogły dać intruzowi dostęp do korespondencji odbiorców, powiedzieli informatorzy gazety. Obecnie śledczy nie znaleźli dowodów na to, że te próby włamania się były udane, dodali.
Czytaj także
- Możliwy atak Rosji na jeden z krajów NATO. Sojusz nie gwarantuje automatycznej odpowiedzi
- Poziom poparcia dla Trumpa spadł do rekordowo niskiego poziomu po atakach na Iran
- Minister spraw zagranicznych Iranu odrzucił twierdzenie Trumpa o rozpoczęciu zawieszenia broni z Izraelem
- W Podmoskowi dron uderzył w budynek wielopiętrowy, wybuchł pożar (wideo)
- Izrael i Iran zgodzili się na całkowite zawieszenie broni – Trump
- Najwyższy przywódca Iranu: Nasz kraj nigdy się nie poddaje