Tajwański gigant technologiczny Hon Hai przygotowuje się na 'burzę taryfową' Trumpa.

Tajwański gigant technologiczny Hon Hai przygotowuje się na 'burzę taryfową' Trumpa
Tajwański gigant technologiczny Hon Hai przygotowuje się na 'burzę taryfową' Trumpa
Firma Hon Hai, która jest partnerem Nvidii i dostarcza elektronikę reszcie świata z gigantycznych baz produkcyjnych w Chinach oraz fabryk w Wietnamie, znajduje się pod bezpośrednim wpływem taryf administracji Trumpa. Obejmuje to 54% cła na chińskie towary oraz 46% taryfy na wietnamski import do USA.

Z jednej strony, sprzedaż Hon Hai w pierwszym kwartale wzrosła o 24,2% do 1,64 biliona nowych dolarów tajwańskich, co było wspierane stabilnym popytem ze strony centrów danych, szczególnie na serwery AI. Mimo to, pomimo wzrostu, Hon Hai ostrzegł przed wpływem globalnych warunków politycznych i ekonomicznych na jej sprzedaż, wskazując na obawy dotyczące taryf oraz potencjalnej globalnej recesji, pisze Bloomberg.

Firma bada sposoby na rozszerzenie produkcji w USA, w tym partnerstwo z Apple w celu produkcji serwerów w Houston, aby złagodzić wpływ taryf na swój biznes.

Sprzedaż Hon Hai Precision Industry Co. w pierwszym kwartale wzrosła najszybciej od 2022 roku dzięki stabilnemu popytowi ze strony centrów danych, co jest pozytywnym sygnałem dla sektora sztucznej inteligencji w obliczu obaw spowodowanych taryfami.

Tajwański dostawca serwerów AI Nvidia Corp. oraz iPhone’ów od Apple Inc. korzysta z fali popytu na serwery, które zasilają obliczenia AI od takich firm jak Alphabet Inc. oraz Amazon.com Inc.

Przychody Hon Hai wzrosły o 24,2% w pierwszych trzech miesiącach 2025 roku do 1,64 biliona nowych dolarów tajwańskich (49,8 miliarda USD), co odpowiada prognozom analityków. Wykonawca umowy stwierdził, że oczekuje, że segment produktów chmurowych i sieciowych utrzyma impet wzrostu w drugim kwartale.

Ale Hon Hai ostrzegł, że chociaż oczekuje ogólnego wzrostu sprzedaży 'na podstawie bieżącej widoczności', muszą dokładnie monitorować wpływ rozwijających się globalnych warunków politycznych i ekonomicznych.

Tańszy model AI chińskiego startupu DeepSeek wzbudził wątpliwości co do rosnącej konkurencji cenowej oraz ekonomicznej wykonalności planów wydania miliardów dolarów na centra danych. To łączy się z obawami o globalną recesję gospodarczą spowodowaną szeregiem wysokich taryf nałożonych przez prezydenta USA Donalda Trumpa.

Oznaki słabości pojawiają się nawet w sektorze AI. Microsoft Corp. ograniczył projekty na całym świecie, chociaż twierdzi, że nadal wierzy w plan wydania około 80 miliardów dolarów na budowę centrów danych do czerwca. Według osób zaznajomionych z sytuacją, firma oprogramowania niedawno zakończyła rozmowy lub opóźniła rozwój obiektów w Indonezji, Wielkiej Brytanii, Australii, Illinois, Północnej Dakocie i Wisconsin.

Taryfy nieproporcjonalnie zaszkodzą biznesowi smartfonów Apple ze względu na jej zależność od Chin, napisali analitycy CreditSights Jordan Chalfin, Andy Li i Michael Piu w notatce dla inwestorów. Wysiłki Apple na rzecz dywersyfikacji w Wietnamie i Indiach dają niewielką ulgę, zauważyli.

'Producenci sprzętu doświadczają bezpośredniego wpływu, zwłaszcza firmy, które sprzedają smartfony, PC i serwery', – powiedzieli analitycy. Uważają, że wzajemne taryfy wyrządzą globalnemu sektorowi technologicznemu szkody niemal na 100 miliardów dolarów, bazując na wartości importu amerykańskich technologii w 2024 roku.

Według analityków, cła USA na takie regiony jak Tajwan, Wietnam i Indie – kluczowi beneficjenci strategii 'Chiny plus jeden' – mogą stworzyć rosnący nacisk na firmy zajmujące się produkcją usług elektronicznych (EMS), takie jak Hon Hai i Quanta, potencjalnie utrudniając zarówno marże, jak i popyt. Gracze EMS z znacznymi zdolnościami w USA, tacy jak Flex i Jabil, mogą skorzystać z napływu zamówień. Azjatyccy producenci mogą polegać na Meksyku jako krótkoterminowej poduszce bezpieczeństwa, jednocześnie coraz bardziej priorytetując obecność w USA.


Czytaj także

Reklama