Dlaczego Rosja usuwa kolaborantów z władzy na okupowanych terytoriach.


Rosyjska władza nadal realizuje swoją strategię usuwania miejscowych mieszkańców z kluczowych stanowisk na tymczasowo okupowanych terytoriach Ukrainy. Informuje o tym Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji (CPD).
Zauważa się, że o tej tendencji świadczą dwa niedawne nominacje: były burmistrz miasta Poliarnyje Zori w obwodzie Murmańskim Federacji Rosyjskiej Maksim Puchov został pierwszym zastępcą szefa okupowanego Enerhodaru. Ponadto nowym biskupem na czele eparchii donieckiej i mariupolskiej Cerkwi Prawosławnej został Włodzimierz - metropolita, niedawno kierujący eparchiami władiszławstoką i nadmorską Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego.
W szczególności CPD zauważa, że w administracji okupacyjnej znaczną część kluczowych stanowisk zajmują osoby wysłane z Rosji. Tymczasem miejscowi, którzy zdecydowali się na współpracę z okupantami, otrzymują przede wszystkim formalne stanowiska w regionach Rosji. Jednocześnie miejscowych kolaborantów, pozostających na kluczowych stanowiskach, kontrolują 'nadzorcy' z Moskwy.
„Mianując na kluczowe stanowiska na okupowanych terytoriach osoby, wcześniej niezwiązane z lokalnymi społecznościami, Kreml dąży do scentralizowania władzy i wzmocnienia kontroli nad nimi. Pomimo wszystkich twierdzeń rosyjskiej propagandy, Moskwa nie traktuje kolaborantów jako 'swoich' i stara się ograniczyć ich wpływ” - zauważa CPD.
W międzyczasie w tymczasowo okupowanym Enerhodarze wybuchło auto tzw. „szefa ochrony fizycznej” Zaporoskiej Elektrowni Atomowej. O tym poinformowało Główne Zarząd Wywiadu (GRU) Ministerstwa Obrony Ukrainy.
Wcześniej w okupowanej części Ukrainy doszło również do eksplozji samochodu deputowanego z Astrachania Denisa Charitonowa. Samochód został całkowicie zniszczony.
Czytaj także
- Aktywista z SMA Nazarij Husakow po raz pierwszy skomentował oskarżenia o oszustwo
- USA wznowiły wydawanie wiz studenckich, jednak jest jeden haczyk
- Dzień rolnika na Ukrainie: historia święta i życzenia
- SBU będzie sprawdzać kandydatów na ukraińskie obywatelstwo z niektórych krajów
- MSW: Identyfikacja 6 tysięcy ciał ukraińskich żołnierzy potrwa ponad rok
- Rosja zgłasza tysiące ataków cybernetycznych na swoje obiekty w 2024 roku