Szkolenie mobilizacyjnego nowicjusza w ciągu miesiąca jest niemożliwe - instruktor Sił Zbrojnych Ukrainy.


Główny sierżant jednostki wojskowej „Arey” krytykuje podstawowe szkolenie nowicjuszy na Ukrainie ze względu na jego czas trwania. Jego zdaniem, nic doskonałego nie można osiągnąć w ciągu miesiąca nauki. Główny sierżant proponuje wydłużenie okresu szkolenia, aby należycie przygotować żołnierzy. Zauważa również, że ich batalion uczy według nowoczesnych standardów, a nie według „sowieckich podręczników”. Ponadto twierdzi, że problem z gromadzeniem śmieci w ośrodkach szkoleniowych zależy od kierowników tych ośrodków.
Wojskowi skarżą się na brak pozytywnych zmian na froncie po wzmocnieniu mobilizacji. Komendant plutonu rozpoznawczego 28 samodzielnej brygady zmechanizowanej zauważył, że skład osobowy nie zmienił się znacząco. W podcaście „Przeklęte pytania” opowiadano również historie o przybyciu ukraińskich pilotów do Rumunii na szkolenie. Przypomnijmy, że ukraiński rząd zatwierdził obowiązek podst. szkolenia wojskowego dla mężczyz z studiującymi.
Czytaj także
- We Lwowie wszczęto postępowanie w sprawie masowego zatrucia w restauracji
- Długo oczekiwana naprawa zniszczona przez atak Rosji - mówi mieszkaniec Winnicy o ostrzale
- Wykresy przerw w dostawie prądu w Odessie - jakie prognozy na jutro
- W Dobropil'u podano liczbę ofiar rosyjskiego ataku
- Na Wołyniu piorun uderzył w dom, w którym była mama z dziećmi
- Niełatwy test PDR — kto z kierowców złamał zasady