Parlament Korei Południowej podjął ważną decyzję w sprawie stanu wojennego na nadzwyczajnym posiedzeniu.


Parlament Korei Południowej postanowił odwołać stan wojenny, który prezydent Yoon Suk-yeol wprowadził w kraju. Deputowani weszli do Zgromadzenia Narodowego i przeprowadzili pilne posiedzenie, na którym głosowali za odwołaniem prezydenckiego rozporządzenia. Według informacji agencji Yonhap, deputowani i obywatele, którzy dostali się do budynku parlamentu, zablokowali wejścia meblami, a wojsko próbowało dostać się na salę przez okna, jednak protestujący im w tym przeszkadzali.
Wcześniej wojsko ogłosiło zawieszenie działalności parlamentu i zakazało deputowanym dostępu do budynku Zgromadzenia Narodowego. Prezydent Yoon Suk-yeol wprowadził stan wojenny, tłumacząc to potrzebą ochrony przed komunistycznymi siłami północnokoreańskimi oraz eliminacją antypaństwowych elementów.
Liderzy opozycyjnej Partii Demokratycznej oraz rządzącej partii 'Siła Narodu' wyrazili sprzeciw wobec tej decyzji. Lee Jae-myung nazwał wprowadzenie stanu wojennego niekonstytucyjnym, a Han Dong-hun obiecał zablokować tę 'niewłaściwą' decyzję.
Czytaj także
- Polska zaproponowała Ukrainie alternatywę dla wysłania swoich wojsk
- Pokojowe wysiłki Trumpa: Jermak złożył ważne oświadczenie w Londynie
- Czarny szlak okupacji: które statki przewożą ukraiński węgiel z Mariupola do Rosji
- Zatrzymanie zabójstw: Zełenski ogłosił gotowość Ukrainy do natychmiastowego zawieszenia broni
- Skrzydło dronów zaatakowało fabrykę 'szachetków' w Rosji
- Energiczna pomoc: darczyńcy zainwestowali 1,2 miliarda euro w odbudowę ukraińskiej infrastruktury