Na okolicach Sużji trwa ciężka walka - DeepState o sytuacji w Kursku.


Bitwa o Sużję trwa, ale miasto nie jest w rękach RF
Zgodnie z informacjami "Głosu" wróg aktywnie atakuje Sużję ze wschodu i północy, wykorzystując swoje siły. Jednak miasto nadal nie jest w pełni kontrolowane przez RF. Sytuacja pozostaje trudna, a Siły Obrony Ukrainy robią wszystko, co możliwe, aby zatrzymać postępy wroga.
«W sieci, szczególnie w kanałach telegramowych, po aktualizacji krążą wiadomości o całkowitym wyjściu z miasta Sużja, co nie odpowiada rzeczywistości, ponieważ ludziom, którzy rozpowszechniają takie oświadczenia, powinno się bardziej uważnie przyglądać mapie i dostrzegać szary obszar na północnych i zachodnich peryferiach miasta, gdzie trwają walki, mimo publikacji od Rosjan w centrum Sużji», - mówi w komunikacie.
Ukraińskie wojska opuszczają obwód kurski
Z informacji Forbes wynika, że dwa tygodnie temu ukraińskie pojazdy transportowe zostały uszkodzone wskutek serii ataków na drodze do Sużji. To było miasto, w którym ukraińskie siły miały znaczną kontrolę terytorialną w obwodzie kurskim.
«Po dwóch tygodniach główna część ukraińskich jednostek, w tym najbardziej bojowe brygady, wydaje się, że przeprowadziła zorganizowaną ewakuację z Kurska, wracając na terytorium Ukrainy», - informuje Forbes powołując się na ukraińskie źródła.
Rosyjskie wojska kontynuują presję na obwodzie kurskim, przeprowadzając nowe ataki. Największa aktywność Rosjan odnotowana jest na wschodzie, gdzie posuwają się w rejonie Mirnego (w pobliżu Sużji) oraz osady Zozuliwka koło Kozaczej Lokni.
Czytaj także
- Sztab Generalny potwierdził uderzenie w Czeboksary: trafiony zakład produkujący anteny dla 'szachidów'
- Kolejny skandal. Sieć dyskutuje nowy podręcznik szkolny z języka
- W makaronach znanej europejskiej marki wykryto niebezpieczny składnik
- Najazd tarantuli na Dniepropietrowszczyźnie. Specjalista wyjaśnił przyczynę i czy warto się bać
- Znalazł się pod ostrzałem czołgu w pobliżu Pokrowska. Przypomnijmy Ruslana Charyuka
- W Los Angeles setki ludzi wyszły na ulicę: policja użyła gazu łzawiącego