Kto zaszkodził „Północnemu Potokowi - 2”? Dyplomata ostrzega przed fatalnymi skutkami specoperacji przeciwko Ukrainie.


Dyplomata Andriej Melnik stwierdził, że nie ma wystarczających dowodów na udział Ukraińców w podłożeniu ładunku wybuchowego pod gazociąg „Północny Potok - 2”. Uważa, że to tylko niepodparte faktycznie publikacje niektórych mediów. Andriej Melnik podkreślił również, że istnieją informacje o wycieku poufnych danych przez śledczych tego przypadku. Dyplomata wezwał do natychmiastowego obalenia tych fałszywek, ponieważ wiara w udział Ukrainy w tych wydarzeniach może mieć poważne konsekwencje.
Przypominając o oskarżeniach pod adresem ukraińskich wojskowych i biznesmenów o planowanie podkładania ładunków wybuchowych pod gazociąg „Północny Potok”, dyplomata zauważył, że konieczne są poważne dowody przed wysunięciem takich zarzutów.
Niedawno federalny prokurator niemiecki wydał nakaz aresztowania Ukraińca Władimira S. w związku z podłożeniem ładunku wybuchowego pod gazociąg „Północny Potok”.
Eksplozje na gazociągach „Północny Potok” i „Północny Potok-2” w Morzu Bałtyckim spowodowały wyciek gazu. Jednak doradca szefa Biura Prezydenta oświadczył, że Ukraina nie ma związku z tymi wydarzeniami.
Czytaj także
- Na Bukowinie ustanowiono rekord w toczeniu wielkanocnych jaj
- Ostrzały na południu się nasiliły. Siły Zbrojne Ukrainy poinformowały, jak Rosja "wykorzystała zawieszenie broni"
- Trzeba pilnie uciekać: w Rosji masowo detonuje ogromny arsenał wojskowy z rakietami
- Okupanci zaatakowali wieżowiec w Zaporożu: ranni są dzieci, są ofiary śmiertelne
- Koszowy wpadł w skandal z powodu życzeń na Wielkanoc (wideo)
- Nocny atak na Sumińskim. Ratownicy wydobyli z gruzów pieska (wideo)