Zdemilitaryzowane Wyspy Alandzkie stały się słabym punktem Finlandii na Bałtyku - media.


Wyspy Alandzkie: demilitaryzacja a bezpieczeństwo Finlandii
Wyspy Alandzkie na Bałtyku są zdemilitaryzowane, co oznacza, że odmawiają pełnienia służby wojskowej i brak garnizonu na tym strategicznie ważnym obszarze fińskiego wybrzeża.
Te wyspy, kontrolujące dostęp do Zatok Fińskiej i Botnickiej, są słabymi punktami na Bałtyku i czasem nazywane „jeziorem NATO” ze względu na przystąpienie Szwecji i Finlandii do Sojuszu Obronnego w zeszłym roku.
„Finlandia jest kluczem do obrony północnej Europy, a wyspy są korytarzem dla obrony Finlandii. Zdemilitaryzowany status jest korzystny tylko dla Rosji” - powiedział Pekka Toveri, fiński poseł do Parlamentu Europejskiego.
Finlandia ma największą armię w czasie wojny w Europie, ale zależy od Wysp Alandzkich, aby zapewnić łączność z światem, ponieważ 95% swoich towarów importuje drogą morską.
Mimo to Finlandia nie ma zamiaru zre-military-zować Wysp Alandzkich.
„Oczywiście są słabe punkty. Ale Siły Obronne Finlandii biorą to pod uwagę od dziesięcioleci. Obecnie wykorzystują tę wiedzę przy planowaniu obrony razem z NATO. Ponadto, wszelkie zmiany w statusie wysp wymagają uzgodnienia z naszymi przyjaciółmi i partnerami” - powiedziała minister spraw zagranicznych Finlandii Elina Valtonen.
Finlandia ma obowiązek bronić Wysp Alandzkich w razie ataku na nie, zgodnie z umowami o demilitaryzacji. Chociaż siły obronne Finlandii nie przeprowadzają ćwiczeń bezpośrednio na wyspach, regularnie trenują w obszarach morskich podobnych geograficznie do Wysp Alandzkich.
Źródło: ZN.UA
Czytaj także
- Aktywiści w Czechach zebrali 60 milionów koron na haubice dla Ukrainy
- Tajemnica śmierci Węgra z TCK — co mówi pielęgniarz szpitala
- Mężczyzna śpiewał rosyjskie piosenki w metrze — jak ukarał go sąd
- Sadowy odpowiedział, czym zajmują się jego synowie za granicą
- Izrael i Syria zgodzili się na zawieszenie broni
- W centrum Kijowa zamkną ruch - jaki jest powód